Mowa o ombre. Po francusku oznacza to, cień, i ja chyba wolę określenie... cieniowanie :)
Uważam, że to doskonały trend na lato. Dodający świeżości i lekkości. Cieniowane można zrobić niemal wszystko. Włosy, paznokcie i ubrania. Ta technika stała się więc doskonałą pożywką dla szafiarek i najróżniejszych blogerek modowych.
Na serio się nie dziwię, bo i mi się bardzo ten trend podoba.
W domowych kątach także można zastosować cieniowanie. I nie musi ono być chwilową zachcianką, modnym elementem, który za miesiąc czy dwa odejdzie w zapomnienie. W domu ombre prezentuje się doskonale. Na wszystkim i wszędzie.
Udowodnię Wam :)
Autor: Tuśka
via: pinterest.com
hmmm...jest nawet do zjedzenia w postaci tortu :-) lubię ombre we wnętrzu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaha, tort wygląda imponująco...
UsuńPozdrawiam również :)
Bardzo mi się podoba biurko :) Takie mogłabym mieć.. no a tort wygląda przepysznie :) Świetne inspiracje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten efekt :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń