Mieszkanko, które na pierwszą myśl przywołuje azyl delikatnej, pełnej wdzięku kobiety. w każdym razie nie ważne kto tam mieszka, ale widać, że ma bardzo dobry gust i ceni sobie subtelne dodatki. tak bez zbędnego przepychu. Dodatkowym, ciekawym elementem są designerskie "smaczki" jak chociażby krzesła mrówki (Ant Chair) ustawione przy kuchennym stole. Do tego piękna, drewniana podłoga i mnóstwo bieli. Ja bym kupiła takie mieszkanie z miejsca!
Autor: Tuśka
via: http://www.fantasticfrank.se/visa-bilder-hemnet.php?objekt=OBJ17365_1267140003
Klosz z tiulu i ten prosty wieszak - cudo. Prostotę uwielbiam. Tylko wtedy musiałabym prawie całej szafy się pozbyć ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, lubię takie świeże klimaty.
OdpowiedzUsuńJa też bym kupiła. ;-)
OdpowiedzUsuń