środa, 20 listopada 2013

Wyższy szczebel dekoracji

Lubię, kiedy przedmiotom daje się drugie życie. Kiedy z pozoru nieprzydatna rzecz staje się dekoracją albo kiedy, coś, co miało oczywiste dla każdego przeznaczenie, nagle je zmienia. Nie mówię tu oczywiście o szeroko pojętym recyklingu. Nie chodzi mi o przetapianie metalowych sztućców czy robienie żyrandoli z papilotek do ciasta. Chociaż, fakt, niektóre takie pomysły są na prawdę imponujące.
Ja mam na myśli raczej zwyczajne przedmioty, które dzięki mądrze pracującej głowie i oryginalnym pomysłom stają się czymś zupełnie nowym, chociaż nadal starym.
Moim dzisiejszym tematem jest...drabina. Rzecz, którą każdy powinien mieć w domu i być może każdy w mieszkaniu. Na pewno przedmiot przydatny. Bezwzględnie.
Ostatnio widziałam wiele inspiracji, w których ten właśnie przedmiot został użyty jako element dekoracyjny. W niektórych przypadkach drabiny były odnowione, specjalnie "postarzone", a w innych po prostu brudne - jakby zabrane prosto z placu budowy.

Drabina, jak się okazuje to nie tylko przedmiot, który pozwoli Ci sięgnąć gdzieś wyżej. To także doskonały wieszak, stolik, półka, a nawet regał. Niewyczerpane źródło aranżacyjnych możliwości.
Już więc wiem, jaką półkę będę miała w swojej łazience :)
A Wam się podoba ten drabiniasty pomysł?

W łazience


W salonie





Jako półki na rośliny
Na wejściu do domu
Autor: Tuśka
via: digsdigs.com

1 komentarz:

Chcesz podzielić się swoją opinią? Dodaj komentarz...