Z tym mieszkaniem jest tak samo. Zakochałam się wielce we wszystkim co właściciele w nim zrobili. Zauroczyła mnie przede wszystkim duża ilość drewna, takiego sfatygowanego, solidnego, które, jak na nie patrzę, mam wrażenie, że pachnie. I te piece kaflowe w salonie. Cudo!!!
Nie byłabym w stanie przenieść takich inspiracji do własnego domu, ponieważ mój A nie zniósłby takiej ilości bieli wokół siebie, a ta aranżacja bez bieli nie byłaby już raczej taka zniewalająca. Sama chyba też miałabym obiekcje co do takiej ilości białych ścian, ale to tylko ze względu na dzieciaki. W domu korytarze pomalowaliśmy jaśniukim niebiesko-szarym kolorem i mam wrażenie, że po zaledwie 4 miesiącach wszystkie są już do ponownego malowania. Także biel byłaby całkowicie nie do zaakceptowania :)
Serce moje skradła najbardziej biblioteka z drabinką i biurkiem. Już wyobrażam sobie siebie czytającą tam swoje ukochane baśnie. A wam co się najbardziej spodobało?
Bardzo ładne wysokie wnętrza, listwy przy suficie nadają charakteru.
OdpowiedzUsuńŁazienka na poddaszu wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńDrewniana rama lustra - wow :)
OdpowiedzUsuńPrzefantastyczna kuchnia. Choć mi brakuje wyspy... :)
OdpowiedzUsuńSalon jest przepiękny:) bardzo mi się podoba kominek
OdpowiedzUsuńAranżacja ze zdjęć robi wrażenie :). Sama od zawsze marzyłam o domu urządzonym w podobnym stylu, z przewagą białych ścian i białych mebli, jednak podobnie jak Ty, boję się trochę tego koloru, bo bardzo szybko się brudzi. Poza tym też zwróciłam uwagę na bibliotekę z biurkiem, chciałabym mieć taką w swoim domu :).
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńWspaniała stylistyka salonu. Wszystkie dodatki i tekstylia pasują do siebie idealnie. Na pewno miło jest spędzić czas w takim wnętrzu. Spora ilość drewnianych elementów nadaje wnętrzu przytulności.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńfajny blog! będe częściej tu zaglądać
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńWysokie wnętrza strasznie i mi się podobają.
OdpowiedzUsuń