niedziela, 21 grudnia 2014

Domowy scrub cytrynowy...

Co roku robię część prezentów samodzielnie. Jest to zawsze "coś ekstra", co oprócz kupionego upominku jest takim czymś na prawdę od serca. W te święta pod choinkę trafią domowe scruby do rąk. To prezent, który ucieszy płeć żeńską, bo pielęgnuje, ma piękne opakowanie i do tego cudownie pachnie...
A wiecie co jest w nim jeszcze cudowne? Można po użyciu oblizać palce, bo jest wykonany wyłącznie z naturalnych i pysznych składników.

Aby zrobić domowy peeling niewiele potrzeba. Jest to proste, tanie i przyjemne, bo robi się go bardzo szybko. Już mówię jak :)

Do przygotowania jednego słoiczka scrubu potrzebne nam będą:
- olej kokosowy 
- cukier gruboziarnisty, najlepiej brązowy, ale biały też może być
- cytryna 
- słoiczek
Pół szklanki oleju kokosowego musisz rozpuścić w kąpieli wodnej (jeśli masz mikrofalę możesz wstawić go na kilkanaście sekund, tak by go rozpuścić, ale nie zagrzać).

Do miseczki wsypujemy pół szklanki cukru, powoli zalewamy go rozpuszczonym olejem i mieszamy.

Na tarce z malutkimi oczkami ścieramy skórkę z całej cytryny, dodajemy skórkę do scrubu i mieszamy, a także wyciskamy do niego sok z połówki cytryny. Zwróć uwagę na pestki, aby nie wpadły do mieszaniny. Jeśli scrub będzie bardzo rzadki, dodajemy cukier. Powinien być gęsty, tak by więcej było cukru niż płynnego oleju

Kiedy już otrzymamy odpowiednią konsystencję przekładamy wszystko do słoiczka. Żeby scrub szybciej stężał, można go wstawić do lodówki, ale nie jest to konieczne.
 I tyle! Peeling cytrynowy pięknie odświeża dłonie i je nawilża. Można stosować go również na grubą, pociemniałą skórę na kolanach czy łokciach. Cytryna ma naturalne właściwości rozjaśniania jej.

Jeśli włożymy scrub w ładny słoiczek i nakleimy na nie specjalne etykietki, będzie on wówczas świetnym prezentem :)
Etykietki, które akurat ja wykorzystałam znajdziecie tu :)

Autor: Tuśka
foto: Tuśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chcesz podzielić się swoją opinią? Dodaj komentarz...